Wielkanocna przechadzka
Witajcie! Nareszcie rozpoczęły się Święta, co oznacza (względnie) wolny czas na nacieszenie się wiosną! :) Ostatnio, w natłoku szkolnych obowiązków, coraz mniej wychodzę w teren, ale wreszcie mogę to nadrobić. Nie mogłam się doczekać, aby zobaczyć ile nowych ptaków już do nas przyleciało i co dzieje się w lesie. Marzec jest jednym z tych miesięcy, kiedy wiele rzeczy może pozmieniać się w ciągu jednego dnia. Na pierwszy spacer poszłam już w czwartek, 24 marca. Wzięłam aparat i raźno udałam się w stronę lasku, który ostatnio często odwiedzam. Dzieje się tak dlatego, że jest on najbliżej i nie muszę chodzić tak daleko jak do większego lasu. Mimo że jest malutki, może zaskoczyć ciekawymi obserwacjami. Mam już zaprzyjaźnioną parkę dzięciołów dużych oraz sikory, sójki, kosy. A teraz, wiosną, dzieje się u nich najwięcej. Wchodząc na leśną ścieżkę poczułam się, jakbym wstąpiła do innego świata. Wiatr wiejący na polach momentalnie ustał, zrobiło się cieplej, a dookoła roznosiły się najróżn...