Nowości

Ohohooo, dawno mnie tu nie było ;)
Postaram się nadrobić zaległości.

Wczoraj zrobiłam kilka fotek boćkowi, który chodził beztrosko po polu niedaleko mojego domu. Po drodze miałam okazję obserwować malutkie dymówki na drzewie i karmiących je rodziców.







Poza tym dostałam od babci piórko z czarnym atramentem za pasek i kredki akwarelowe na imieniny (mam jutro, 30.06). Już kilka prac zdążyłam zrobić ;)






Aha, i jeszcze jedno: :)




Komentarze

  1. A mi się jeszcze boćka nie udało sfocić w tym roku :)
    Fajne zdjęcia, piękne prace :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Cały wiatr Fuerteventury

Norwegia!... (część trzecia)

małe liski nieuchwytne po polu skaczące

Pół roku na Islandii. Okolice Reykjaviku

małe niebieskie słowiki